no więc czekamy na fotki i wrażenia :szeroki_usmiech
Kupujesz używany samochód? Już, gdy dzwonisz po informację,
Zwiń
X
-
Kupujesz używany samochód? Już, gdy dzwonisz po informację,
Chcesz kupić samochód w Niemczech, a nabijasz sobie potężny rachunek za telefon. Pieniądze trafiają do oszustów.
O zjawisku pisze serwis motofakty.pl:
"Audi A4 z 2001 r., bezwypadkowe, z silnikiem 1.8, srebrny metalik, ABS, wspomaganie, elektryczne szyby, aluminiowe felgi, nawigacja" i do tego cena: "4100 euro". Mogłoby się wydawać, że tylko głupi przepuści okazję na kupienie sobie takiego auta. W rzeczywistości jest tak, że nie tylko naiwny da się skusić. Zwykle bowiem takie okazje kończą się tym, że dostajemy potężny rachunek za telefon, a auta jak nie było, tak nie ma.
Jak donoszą Motofakty, takich ofert na jest mnóstwo, zwłaszcza na niemieckich portalach, popularnych wśród Polaków, którzy chcą na zachodzie wyhaczyć tanie używane auto.
Dziennikarze Motofaktów zadzwonili pod jedno z ogłoszeń ("Skoda octavia z 2003 r. za 2,5 tys. euro"):
Brzmi zachęcająco. Jeden sygnał, drugi. Nikt nie odpowiada. Po chwili damski głos informuje nas, byśmy poczekali na linii. Czekamy... Mijają kolejne - jak się potem okazało - cenne sekundy.
Rozłączamy się wreszcie, by nie zbankrutować. 20 zł przepadło - to jest połowa karty zasilającej telefon. Prawdopodobnie jednak dofinansowaliśmy telefon niby-sprzedawcy.
Ogłoszenia pojawiają się na krótko. W chwilę potem znikają.
Jeden z czytelników motoryzacyjnego serwisu czekał na linii 15 minut i stracił prawie 80 zł. I tak cieszy się, że zadzwonił. Gdyby pojechał od razu we wskazane miejsce w Niemczech, straciłby 2 tys. zł.
Doświadczeni klienci niemieckich komisów radzą, jak rozpoznać wiarygodne ogłoszenie:
1. Cena musi być realna, nie odbiegająca znacznie od normy.
2. Niemiecki nr telefonu ma zwykle od 10 do 11 cyfr. Numery oszustów są zwykle krótsze.
3. Kupując używane auto zapytaj kogoś z doświadczeniem. Oszustów czyhających na nowicjuszy jest bez liku, a brudnych sztuczek jeszcze więcej.
-
Komentarz